Mamy grudzień. Dni są coraz krótsze i gdzieniegdzie zaczyna padać śnieg. Przedświąteczny nastrój udziela się wszystkim wokół. Pojawiają się świąteczne dekoracje. Słychać już świąteczną muzykę. Tak, to jest ten czas, czas oczekiwania, czas, kiedy między innymi wysyłamy prośby do Św. Mikołaja, aby spełnił nasze marzenia.
Nie inaczej jest w English College, bo w końcu Święta to również znakomity temat do językowych inspiracji. Dla naszych najmłodszych kursantów jest to doskonała okazja aby powtórzyć i utrwalić słownictwo związane ze Świętami, a dla starszych okazja do wymiany pomysłów na temat ciekawych i oryginalnych prezentów. Uczniowie pytają siebie nawzajem co chcieliby dostać i dlaczego, jaki jest ich wymarzony prezent i na co mogą liczyć. Oczywiście wszystko po angielsku.
Po takiej wymianie zdań i powtórce słownictwa przychodzi czas na pisanie listów, których adresatem jest nie kto inny jak Święty Mikołaj! Zobaczcie jak zrobiły to grupy P01 i P03 pani Ewy, grupa P08 pani Kasi. "Pisanie” listów nie ominęło także naszych najmłodszych kursantów z grupy P04, którzy tak naprawdę nie potrafią jeszcze pisać. Wyśmienicie poradzili sobie z zadaniem rysując swoje wymarzone prezenty.
A co ze starszymi kursantami? Tu czeka nas filozoficzna przeprawa pod hasłem „Czy Św, Mikołaj naprawdę istnieje” i jak możemy to udowodnić… Rzecz jasna po angielsku
Tomasz,
36 lat.
Ucząc się języka angielskiego, zyskujesz na pewności siebie za granicą, gdzie bez znajomości języka jesteś traktowany jak gość 2 kategorii w eleganckim hotelu, na który wydałeś kupę kasy. Jaki sens ma płacenie kilku tysięcy złotych, aby przez tydzień odczuwać niezręczność i dyskomfort lub wręcz poniżenie w kontaktach z kelnerami, recepcjonistami i portierami? Dopiero, gdy znasz dobrze język to zaczynają Cię traktować jak na to naprawdę zasługujesz i możesz się cieszyć w pełni pobytem w takim miejscu! Wtedy jesteś gość!
Anna,
45 lat
Zdecydowałam się wybrać szkołę English College dla mojej córki, ponieważ starszy syn tutaj się uczył przez wiele lat i byliśmy bardzo zadowoleni. Uważam, że największą zaletą tej szkoły jest praktyczne podejcie do nauki języka. Dzieci nie tylko znają słówka i potrafią zaśpiewać piosenki po angielsku, ale również bardzo dużo rozumieją ponieważ lekcje prowadzone są cały czas po angielsku. Dodatkowo uważam, że lekcje z Native Speakerami z najmłodszymi dziećmi to super pomysł i możliwość nauki oryginalnego akcentu.
Ewa,
19 lat.
Ja bardzo wahałam się czy zapisać się na kurs maturalny do szkoły językowej, czy na "korki". Teraz wiem, że podjęłam właściwą decyzję. W English College non stop ćwiczę zadania maturalne, miałam wiele testów próbnych, również do nowego egzaminu ustnego, a najważniejsze, że przy okazji mogę zrobić sobie certyfikat FCE, który przyda mi się na studia i pewnie kiedyś w pracy.