„Practice makes perfect” powtarzają Anglicy i nie da się ukryć, że w tym powiedzeniu jest bardzo dużo prawdy. Żeby czegoś się nauczyć i być naprawdę dobrym trzeba poświęcić sporo czasu i pracy. Nie inaczej jest z nauką języka. Uczniowie, którzy osiągnęli już wysoki poziom zaawansowania doskonale o tym wiedzą, ponieważ na pewnym etapie pojawiają się coraz bardziej złożone struktury zdaniowe, których musimy się nauczyć, aby nasz język był nie tylko zrozumiały dla obcokrajowców, ale też po to, aby wysławiać się ładną i poprawną angielszczyzną.
Sęk w tym, że nauka takich zaawansowanych struktur bywa zazwyczaj mało atrakcyjna, by nie powiedzieć nudna. Najczęściej polega na przerabianiu typowych ćwiczeń gramatycznych, jak na przykład uzupełnianie luk, dopasowywaniu fragmentów zdań, czy parfrazowanie za pomocą innej struktury.
W English College znaleźliśmy na to sposób! Okazuje się, że nauka zaawansowanej gramatyki wcale nie musi być ani żmudna, ani nudna! Grupa pani Moniki – P25 mogła się o tym przekonać, utrwalając struktury zdań złożonych z użyciem takich wyrażeń jak: „pomimo tego że”, „co więcej”, „po to by”, „jednakże”, „żeby”, „w rezultacie”, itp. Zamiast robienia tradycyjnych ćwiczeń gramatycznych uczniowie wzięli udział w wyścigach!
Na czym polega zadanie?
• Po pierwsze należy przygotować karty z tematami do dyskusji. Mogą to być np. stereotypy lub utarte opinie na dowolny temat.
• Dodatkowo należy przygotować karty z wyrażeniami, których chcemy się nauczyć. Najlepiej podzielić je na 3 kategorie trudności (bo jak wiadomo, niektóre są już pewnie uczniom dobrze znane – za 1 punkt, niektóre wymagają nieco powtórki – za 2 punkty, a niektóre mogą być zupełnie nowe i nieznane – za 3 punkty).
• Następnie uczniowie losują kartę z tematem i jednocześnie drugą kartę z wyrażeniem – przy czym sami wybierają za ile punktów wyrażenie chcą użyć w zdaniu.
• Zadaniem ich jest wyrazić swoją opinię na dany temat argumentując za pomocą zdania z wylosowanym wyrażeniem, co przybliża ich do mety z ustaloną wcześniej nagrodą.
Dlaczego taka forma nauki jest naszym zdaniem lepsza?
• Po pierwsze jest bardziej atrakcyjna, na lekcji dużo się dzieje, a element współzawodnictwa zachęca do nauki.
• Po drugie każdy uczeń może mierzyć siły na zamiary i nie rzucać się od razu na głęboką wodę, jednocześnie ucząc się skutecznie tego co jest stosunkowo łatwe, jak też i tego co jeszcze sprawia mu trudności.
• I wreszcie po trzecie – zamiast pracy w ciszy i mechanicznego odczytywania zdań, mamy do czynienia z aktywną komunikacją, gdzie każdy może wyrażać swoje opinie i odpowiednio je argumentować, oczywiście po angielsku.
Co ciekawe te same karty można wykorzystać ćwicząc pisanie z wykorzystaniem zaawansowanych struktur gramatycznych. Grupa P25 otrzymała karty z wypisanymi wyrażeniami o różnej skali trudności (za 1, 2 i 3 punkty). Uczniowie musieli napisać na karteczkach swoje opinie używając każdego z ćwiczonych wyrażeń. Ten, komu udało się uzbierać najwięcej punktów w najkrótszym czasie, wygrywał wcześniej ustaloną nagrodę!
A jak to zadanie podobało się uczniom?
- Zdecydowanie im się podobało! Przez cały czas skupiali się na budowie bardzo ciekawych zdań i używali nowo poznanych wyrażeń w odpowiednim kontekście. Jednym słowem był "fun" i “główki pracowały” ! :)
Tomasz,
36 lat.
Ucząc się języka angielskiego, zyskujesz na pewności siebie za granicą, gdzie bez znajomości języka jesteś traktowany jak gość 2 kategorii w eleganckim hotelu, na który wydałeś kupę kasy. Jaki sens ma płacenie kilku tysięcy złotych, aby przez tydzień odczuwać niezręczność i dyskomfort lub wręcz poniżenie w kontaktach z kelnerami, recepcjonistami i portierami? Dopiero, gdy znasz dobrze język to zaczynają Cię traktować jak na to naprawdę zasługujesz i możesz się cieszyć w pełni pobytem w takim miejscu! Wtedy jesteś gość!
Anna,
45 lat
Zdecydowałam się wybrać szkołę English College dla mojej córki, ponieważ starszy syn tutaj się uczył przez wiele lat i byliśmy bardzo zadowoleni. Uważam, że największą zaletą tej szkoły jest praktyczne podejcie do nauki języka. Dzieci nie tylko znają słówka i potrafią zaśpiewać piosenki po angielsku, ale również bardzo dużo rozumieją ponieważ lekcje prowadzone są cały czas po angielsku. Dodatkowo uważam, że lekcje z Native Speakerami z najmłodszymi dziećmi to super pomysł i możliwość nauki oryginalnego akcentu.
Ewa,
19 lat.
Ja bardzo wahałam się czy zapisać się na kurs maturalny do szkoły językowej, czy na "korki". Teraz wiem, że podjęłam właściwą decyzję. W English College non stop ćwiczę zadania maturalne, miałam wiele testów próbnych, również do nowego egzaminu ustnego, a najważniejsze, że przy okazji mogę zrobić sobie certyfikat FCE, który przyda mi się na studia i pewnie kiedyś w pracy.